środa, 4 marca 2009

SEED w studio

Stało się.
W końcu trafiliśmy do studia.
Cel -> nagrać 4 utwory (3 własne kompozycje + 1 cover niespodzianka)

Zawsze zastanawiałem się jak to jest nagrywać w profesjonalnym studiu. Ciężko to opisać. Szczerze mówiąc ja mógłbym tak spędzić resztę swojego życia. Przecież nie ma nic lepszego od robienia tego co się kocha i dostawania za to pieniędzy :). Przejdę do konkretów. Na nagrania mieliśmy przeznaczyć 4 dni i teraz już wiem, że się wyrobimy. Pierwszego dnia trzeba było nagrać perkusję. Tutaj pole do popisu miał Młody. Słuchawki na uszy, metronom włączony, pilot grany na gitarze i jedziemy :D Jak myślicie ile nam zajęło nagrywanie perkusji do 4 utworów? O dziwo mało. Jedyne 8 godzin z małymi przerwami. Teraz już wiem dlaczego płyty powstają miesiącami, a nawet latami.

Na kolejny dzień mieliśmy zaplanowane gitary rytmiczne czyli coś co tygryski lubią najbardziej :P Mesa Boogie + mój LTD FX-400 z przetwornikami EMG81 i EMG60 to prawie zestaw, na którym grał James Hetfield na Czarnej płycie. To musi brzmieć pięknie!!!
Sama radość grać na takim sprzęcie. Nagrywanie rozpoczęliśmy od naszego covera. Chyba nie zdradzę jaki to utwór póki co :) Potrzymam w niepewności :P Powiem, że jest szybki (180bpm) i długi. Grałem go chyba z 5 razy + kilka małych powtórzeń. Wyszło super chociaż ręka bolała.
Potem kolejne utwory "Bad trip" - tutaj grał Wiaro. "Vampirize me" - ja. "Illusion" - tutaj z tego co pamiętam to po połowie graliśmy. Kolejne 8 godzin z życia wyjęte. Efekt co najmniej satysfakcjonujący. Szkoda, że nie mam takie go studia na własność i nie znam się na tym dobrze bo od razu brałbym się za solową płytę :P

Dzisiaj był jednak dzień sądu. Wokale. Stresowałem się tak bardzo, że musiałem zabrać ze sobą wiśniówkę w piersiówce na rozluźnienie. Pomogło. Pomógł, również fakt, że oprócz Pawła (naszego producenta) nie było nikogo z zespołu. Nie czułem presji :) Wszystko poszło sprawnie i bez problemów. Jednak jak nie gram na gitarze, słyszę się dobrze i mam komfortowe warunki, to nawet potrafię czysto zaśpiewać ;) Pewnie nie wszyscy w to uwierzą ale tak było! Z resztą ok 23 Marca wszystko będzie jasne. Już się kurde nie mogę doczekać !!! Póki co jednak muszę się skoncentrować na mniej ciekawych sprawach jak praca magisterska :( Trzymajcie kciuki za moją motywację :P !!







3 komentarze:

  1. Trzymam kciuki !!! i cholernie zazdroszczę :)
    Jestem ciekaw jak Ci wyszedł ten niezestresowany wokal i jak młodemu poszło na garach.

    zastanawiam się jeszcze co to za cover - czyżby All Nightmare Long ? :p

    OdpowiedzUsuń
  2. O MÓJ BOOŻE! Ależ jestem podekscytowana :D Zdechnę z ciekawości zanim to cacko pojawi się w moich łapkach.

    Mogę Ci teraz z dumą przypomnieć, jak to kiedyś darłam się na ciebie (noo...może tylko ciut podniosłam głos), żebyś zabrał się za tą swoją gitarkę, a nie odkładał jej na bok. A tu proszę! Jak się chłopak rozochocił ;D

    Trzymam kciuki. Trzymam wszystkie paluchy, nawet te u nóg.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, że nie kojarzę za bardzo tego jak mi wypominałaś brak zainteresowania gitarą ?:P
    Dobrze jednak, że to zrobiłaś bo jak widać gram na niej ile tylko mogę :D

    Co do efektu to sam jestem tak niesamowicie podekscytowany całym procesem nagrywania i oczekiwaniem na wersję końcową, że muszę się gdzieś iść napić :)

    OdpowiedzUsuń